wtorek, 31 maja 2016

Stworzyć a tworzyć





                Hipokryzja twoja mnie przeraża. Tępisz człowieku innych. Lecz nie dostrzegasz tego, iż tak naprawdę jesteś taki sam, jak oni. Narcyzm twój sięga zenitu. Wychwalasz siebie ponad wszystko, nieudolnie porównując się do stwórcy twego. Wiesz czego on dosięgnął? Jak śmiesz stawiać swoją połamaną laskę obok złotego berła. Nie dorastasz mu do pięt. Widzisz gdzie obecnie żyjemy? To on jest prawdziwym artystą. Woda sodowa uderzyła do twej pustej głowy. Jednakże wiem, że potrzeba ci czasu. Wkrótce napijesz się wody ze źródła. I wspomnisz me słowa. A potem obrócisz się. I powiesz, żeś był nikim. Jednak chcesz stać się kimś. Ja ci nie pomogę. Sam tego dokonasz. Niech moc będzie z Tobą.





***





                Nigdy nie uważałem się za fotografa. Ani za pisarza. Ani nawet za rysownika. Nie jestem artystą. Nigdy nim nie byłem. I już nie będę. Śmieję się prosto w twarz tym, którzy uważają, że jednak nim jestem. Bo przecież nie jestem. Dlaczego? Dlatego, iż nie mam ochoty sztywno trzymać się zasad. Są dla mnie ograniczające. Zawsze byłem wolnym duchem. Traktuję to jako zabawę. Taką, która stała się mym chlebem powszednim. Żyć bez niej nie umiem. Wżarła się już dostatecznie w mą skórę. Aż do krwi. Po za tym jakim cudem me twory można traktować jako sztukę, kiedy są one nieudolne? Tak nieidealne. Niedopracowane. Ciągle je udoskonalam. Jednak to nie takie proste. Prawdą jest, że ciągle dążę do ideału. Ale przecież ideały nie istnieją.
                Przez cały ten czas dążę do ideałów, które sam sobie wymyśliłem. Działanie to niszczy mnie. Niszczy mój umysł, tak samo jak duszę. O ciele już nie wspomnę... Bez przerwy je wykorzystuję do tworzenia coraz lepszych wersji mnie, które nie istnieją poza moją głową. Kształtowanie siebie według moich własnych wzorców zatrzymuje me życie w ciągłej iluzji. Tego nie ma. Ideałów nie ma. Czyli wychodzi na to, że próbuję zrobić z siebie kogoś, kim tak naprawdę nie jestem.





***






                Wiem kim jestem. Jestem po prostu twórcą od słowa "tworzyć". Ponieważ odróżniam słowo "stworzyć" od "tworzyć". Tak samo jak "sorry" od "przepraszam".